Polacy chcą pomóc uchodźcom z Ukrainy. Jednoznaczne wyniki badania
W badaniu zadano pytanie, "co Polska powinna zrobić z Ukraińcami, którzy uciekają z objętego wojną kraju.
57,9 proc. respondentów uznało, że należy przyjąć wszystkich uchodźców.
Zdaniem 34,8 proc. Polska powinna przyjąć wyłącznie najbardziej potrzebujących i zagrożonych.
3,1 proc. ankietowanych opowiedziało się za budową i utrzymaniem ośrodków dla uchodźców na terytorium Ukrainy i nieprzyjmowaniem kogokolwiek do Polski. 1 proc. uczestników badania stwierdziło, że nie należy w ogóle zajmować się pomocą uciekającym przed wojną Ukraińcom.
3,2 proc. wskazało odpowiedź "nie wiem/trudno powiedzieć".
Polacy spodziewają się rzeszy uchodźców
W drugiej części badania respondenci zostali zapytani o liczbę uchodźców, jakiej spodziewają się w Polsce w związku z wojną za naszą wschodnią granicą.
2 proc. uznało, że należy spodziewać się setek osób z Ukrainy. Tysięcy spodziewa się 10 proc. ankietowanych. Dziesiątek tysięcy 19 proc.
Zdecydowana większość Polaków nie ma złudzeń, że kryzys nabierze znacznie większych rozmiarów. 31 proc. respondentów wskazało, że spodziewa się setek tysięcy uciekinierów z Ukrainy. Największą grupę stanowili ci, którzy spodziewają się milionów uchodźców. Ich odsetek wyniósł 35 proc.
Szef IBRiS Marcin Duma stwierdził, że praktycznie wszyscy Polacy są gotowi przyjąć potrzebujących.
– Jesteśmy przygotowani na setki tysięcy, a nawet miliony osób, które do nas napłyną – powiedział "Rzeczpospolitej". – I jaka jest na to odpowiedź? Zaledwie 4 proc. badanych mówi, żeby ich nie wpuszczać. Czyli biorąc pod uwagę 3-procentowy błąd statystyczny, właściwie nikt – skwitował Marcin Duma.
Do poniedziałkowego popołudnia do Polski przybyło 281 tys. Ukraińców.